Okolice Sanoka często są pomijane przez turystów, którzy chcą jak najszybciej dotrzeć do serca Bieszczadów. Jednak warto czasami pokręcić się po mniej popularnych zakamarkach i miejscowościach, które często kryją wiele ciekawych atrakcji. Jednym z takich przykładów może być wieś Kostarowce na zachód od Sanoka. Zachowała się tu ciekawa, z pięknym wnętrzem cerkiew greckokatolicka Szymona Słupnika.
Świątynię wzniesiono w 1872 jako cerkiew prawosławną, jednak po wysiedleniach tutejszej ludności w 1946 roku w ramach „Akcji Wisła”, obiekt został przekazany katolikom. Do niedawna był rzymskokatolickim kościołem filialnym Narodzenia Najświętszej Maryi Panny parafii w Strachocinie, natomiast od 2013 jest samodzielną parafią Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.
Świątynia jest trójdzielna, szpeci ją trochę blaszane pokrycie dachu, który wieńczą trzy wieżyczki. Wewnątrz możemy podziwiać piękny oryginalny ikonostas z XIX wieku, a na przycerkiewnym cmentarzu można doszukać się starych nagrobków. Od 1996 roku cerkiew wpisana jest do rejestru zabytków.
GPS: 49.58269, 22.1093
Włącz lokalizację i zobacz punkty w pobliżu miejsca, w którym jesteś.