Kiedyś tętniąca życiem wieś, dziś miejsce opuszczone, z reliktami dawnej świetności. Tworylne przez wytrawnych bieszczadzkich turystów uważane jest za miejsce magiczne oferujące ciszę, spokój i sielskie krajobrazy. Tworylne to już dziś nie istniejąca wieś o której pierwsze zapiski pochodzą z 1456 roku. Była to więc jedna z pierwszych miejscowości jakie postały pod pasmem Otrytu w Bieszczadach. W okresie międzywojennym wieś liczyła 721 mieszkańców z czego najwięcej było grekokatolików 691, a mniejszość żydowska liczyła 30 osób. Wieś posiadała cerkiew św. Mikołaja z 1876 r., był tu też dwór rodziny Łęckich, a z racji bliskości granicy również strażnica graniczna. Po II wojnie światowej w ramach „akcji Wisła” mieszkańcy zostali stąd wysiedleni, a wieś spalono. Gdy już ucichły walki z UPA, wieś szybko stała się mekką różnego dla rodzaju uciekinierów, traperów, hipisów i pierwszych turystów. W 1958 roku dolina Tworylnego stała się wielkim planem filmowym. Powstała tu znana produkcja o bieszczadzkich kowbojach pod tytułem Rancho Teksas. Gdy filmowcy opuścili to miejsce w starym baraku po nich powstała stanica PTTK „Szept”, którą przez jakiś czas prowadził znany bieszczadnik Henryk Victorini. Dziś już po filmowcach nie ma tu śladu, ale przetrwały ruiny murowanych zabudowań, takich jak pozostałości kaplicy dworskiej z 1893 r., cerkwisko, krypta grobowa, fundamenty dworu i liczne piwnice i studnie po dawnych gospodarstwach. Spacerując tu trzeba uważać by nie wpaść w jakieś niezabezpieczone dziury. Do Tworylnego nie dojedziemy samochodem, musimy się tam wybrać na pieszą wycieczkę, która na pewno zajmie nam cały dzień. Od północy najlepiej trasę zacząć od miejscowości Rajskie, gdzie legalnie dojedziemy do mostu na Sanie, a od południa z wioski Krywe.
GPS: 49.26402, 22.47974
Włącz lokalizację i zobacz punkty w pobliżu miejsca, w którym jesteś.