Chyba najtrudniej dostępna, najmniej znana, za to wytwarzająca przepyszne sery owcze bacówka znajduje się w dawnej dolinie wsi Caryńskie. Jeżeli chcecie popróbować, lub zakupić te pyszności warto tu się wybrać. Całą dolina jest bardzo ciekawa i widokowa. Oprócz reliktów dawnej wsi na przełęczy Przysłup Caryński można odpocząć w schronisku Koliba.
Owce wypasane są tu na czystych ekologicznie łąkach Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Sery, które tu zakupicie są „pewne”, bo coraz częściej w bardzo popularnych miejscach sery sprowadzane są z dużych serowarni i tylko udają regionalne. Drugą zaletą tutejszych produktów jest to, że wypasem i produkcją serów zajmują się górale z ukraińskiej huculszczyzny, którzy w tym fachu mają duże doświadczenie.
Droga do bacówki nie jest najlepszych lotów, jest wąska, wyboista i niezbyt przyjazna dla niżej zawieszonych pojazdów. Jeżeli ktoś dba bardzo o swój samochód, lepiej niech się tu nie zapuszcza. Droga za to wyśmienita jest na rower i na pieszą wędrówkę. Z przełęczy znakowanym szlakiem można się wybrać na Połoninę Caryńską lub na Magurę Stuposiańską.
Jeżeli nie macie jednak czasu na wycieczkę do Bacówki Caryńskie, podpowiadamy, że tutejsze sery można nabyć również w Ustrzykach Górnych w Zajeździe pod Caryńską.
GPS: 49.15646, 22.63374