Pamięci Marii Harasymowiczowej poświęcone było spotkanie na Przełęczy Wyżnej w Bieszczadach przy pomniku Jerzego Harasymowicza, które zgromadziło harcerzy, leśników i turystów.
Wcześniej w kościele w Wetlinie odprawiona została Msza św. za spokój duszy zmarłej niedawno Marii Harasymowiczowej, która przez wiele lat była czynnym uczestnikiem Bieszczadzkich Biesiad Literackich imienia swego męża Jerzego, organizowanych przez harcerzy w Myczkowcach oraz corocznych Harasymiad, organizowanych w Komańczy.
Następnie przy pomniku na przełęczy córki Harasymowiczów – Katarzyna i Sława, w asyście Grażyny Zagrobelnej, dyrektor RDLP w Krośnie i Stanisława Bielawki, wójta Gminy Komańcza, posadziły głóg upamiętniający postać Marii.
Krótką modlitwę za duszę zmarłej poprowadził franciszkanin, ojciec Stanisław Lelito, duszpasterz harcerzy z Sanoka. Był też czas na wspomnienia i pożegnania.
- Pożegnaliśmy panią Marię na cmentarzu w Krakowie, ale wiemy, jak mocno związana była z Bieszczadami, jak bardzo ułatwiała młodym ludziom kontakt z wierszami, które góry poruszają i właśnie dlatego chcieliśmy, żeby w tym krzewie głogu w symboliczny sposób trwała wśród połonin – powiedziała hm Krystyna Chowaniec, główna organizatorka wydarzenia.
- Wszyscy tu obecni znamy poezję Jerzego Harasymowicza, który przez całe dziesięciolecia inspirował miłośników gór – mówiła Grażyna Zagrobelna, dyrektor RDLP w Krośnie. – Przez ostatnie kilkanaście lat dobrym duchem Bieszczadów była jego żona Maria, z którą łączyły nas – leśników – przyjazne relacje. Chciałabym, żeby te kamienie i głóg obok rosnący pomogły zachować pamięć o wspaniałych ludziach, zakochanych w przyrodzie gór. Nie wszyscy wiedzą, że Jerzy Harasymowicz był leśnikiem, ale my o tym często przypominamy – zaznaczyła dyrektor Zagrobelna.
Finałem spotkania był montaż słowno-muzyczny „Dla Marii” z wykorzystaniem tekstów Harasymowicza w wykonaniu sanockich harcerzy. Organizatorami wydarzenia byli: Hufiec ZHP Ziemi Sanockiej im. ks. hm. Zdzisława Peszkowskego, Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie i Gmina Komańcza.
Tekst i zdjęcia: Edward Marszałek
rzecznik prasowy RDLP w Krośnie